Plusy dodatnie i plusy ujemne
Ech życie, powiedz co ty tam jeszcze dla mnie masz?
Poza oczywiście szaleństwami, które zafunduję sobie sama.
A życie, niczym komputerowy program podczepiający ciasteczka, będzie podsuwać zdarzenia spójne z tym co lubię i co zazwyczaj sama wybieram.
Czyli dogadamy się.
Bo właściwie, podświadomi miłośnicy nudy, będą trafiać na nudne filmy, nudne przyjęcia. Będą poznawać nudnych ludzi, bo tak wiodą ich ciasteczka.
Sportowcy będą samoistnie wpadać na informacje o imprezach sportowych, spotykać amatorów biegania czy fitnesu.
Miłośnicy książek podążą ścieżką nowinek wydawniczych.
Psiarze spotkają na spacerach psiarzy.
To co wybieramy sami, samo też pojawia się na naszej drodze.
Jako przypadek, zbieg okoliczności czy kolej losu.
A zatem, jeśli wciąż narzekasz na życie, to ono będzie podsuwać Ci wciąż nowe powody do tej ulubionej czynności.
Jeśli myślisz o chorobach, będziesz łapać infekcje i katary.
Jeśli nękają Cię uciekające sprzed nosa autobusy, będziesz wybiegać z domu zbyt późno by zdążyć.
Pechowców z przekonania będzie prześladował pech.
A optymiści?
Specjaliści od pozytywnego myślenia, siewcy nadziei, przekonani o dobrach świata, szansach, szczęśliwych zdarzeniach?
Z pewnością będzie prześladował ich fart.
Skoro musisz myśleć, myśl pozytywnie.
Kiedy wpadniesz w kałużę, ciesz się, że nie pływał w niej aligator.
Gdy gołąb trafnie przeleci nad Twoją głową, doceń, że krowy nie latają. Kiedy przypalisz obiad, z radością zamów pizzę, której odmawiasz sobie od tygodni.
Bo świat składa się głownie z plusów.
Czasem dodatnich a czasem ujemnych, ale jednak z plusów.
Matematyka może mieć z lekka odmienne zdanie, ale życie ją weryfikuje.
Plusuj zatem ile wlezie, bo żyje się raz, niech więc będzie to dobre życie.

Komentarze