Śmierć jest tabu. Żyjemy udając, że nie istnieje, dopóki nie pojawi się tuż obok. Krąg życia to nieustanne narodziny i śmierć.
Nie można żyć pełnią życia, jeśli udajemy że śmierć nie istnieje.
A istnieje i zaraz po podatkach jest drugą rzeczą, której nie unikniemy.
Przyjęcie do świadomości faktu własnej śmiertelności, każe zwrócić się bardziej ku życiu.
Radość życia staje się istotniejsza.
Korzystanie z jego zasobów, potencjałów świata, sugeruje by przeżyć nie tylko całą długość życia lecz też jego szerokość.
Jeśli przebolejemy śmierć, cały smutek związany z nieuchronnym końcem, to pozostaje już tylko cieszyć się życiem.
Cokolwiek czeka po drugiej stronie, to dziś jest ważniejsze. Bo jest.
I jeśli wbrew obietnicom po tej drugiej stronie zbyt wiele nas nie czeka, to tym bardzie żyjmy życiem.
Pełnym piękna natury, poezji, sztuki.
Piękna emocji, towarzyszącym na każdym kroku.
Próbujmy nowych rzeczy, zapachów i smaków.
Jedzmy lody, wąchajmy kwiaty, malujmy obrazy i mówmy dobre, prawdziwe słowa.
Bez szaleństwa i ekstrawagancji, bez idei „ żyj jakby jutra miało nie być”, bo być może przed Tobą jeszcze nie jedno jutro. I sporo zdarzeń.
Niech zatem ten tydzień upłynie Ci w spokoju ducha, akceptacji i cieszeniu się życiem.
Komentarze