Fenomen poranka
„Całe twoje życie ulega zmianie w tym momencie, gdy zdecydujesz, że nie godzisz się na przeciętność. Ta decyzja- że dziś to najważniejszy dzień w twoim życiu, że chwila obecna liczy się bardziej niż jakakolwiek inna, ponieważ od twoich wyborów i podejmowanych działań zależy to, kim stajesz się każdego dnia- przesądzi o tym, kim będziesz przez resztę życia.”
Przeciętność nie jest niczym złym. Jest najłatwiejszym wyborem. Decyzja o nie podejmowaniu zbytnich wysiłków, by wykreować sobie ciekawe, bogate w zdarzenia, emocje i relacje, życie.
Spokój buddyjskiego mnicha nie ma z przeciętnością nic wspólnego, bo on swoje życie przeżywa wewnątrz. W sposób absolutnie nieprzeciętny.
Szalone życie na krawędzi, jest być może nieprzeciętne, ale jest igraniem z losem i drogą na skróty do finału.
Jak to jest z tą przeciętnością?
Z tą statystyczną średnią?
Byciem w środku tabeli?
Normalnie. Zwyczajnie. Życiowo.
Ci, których znam i śmiało mogę powiedzieć, że wiodą fascynujące, nieprzeciętne życie, traktują je bardzo zwyczajnie. Nie jest dla nich niczym szalonym, odkrywczym.
To zwyczajne życie.
Może więc nie ma co się spinać na siłę.
Może wieść swoje własne życie.
Według własnego scenariusza.
Robić to co lubi się robić.
Kochać tych, których się kocha.
Mieszkać na siódmym piętrze bez widoku, w mieszkaniu, które jest ukochanym azylem, schronieniem, przystanią.
Troszczyć się o schroniskowego kundelka, o wyjątkowym braku urody i serduszku wielkim jak stodoła.
Hodować cytryny z pestek.
Kupować tanią ulubioną kawę.
Wieszać na lodówce magnesiki podarowane przez przyjaciół, z miejsc, gdzie się nie wybieramy.
Zwyczajne życie, przeciętne życie….
Każde jest wyjątkowe. Na swój sposób szalone, odrobinę romantyczne, ździebko nieprzewidywalne.
Pełne zdarzeń wartych zapamiętania, nawet jeśli zdarzenia wydarzyły się w zieleniaku na rogu.
Wyprawa do ogrodu botanicznego, może być bardziej fascynująca od przedzierania się przez dżunglę.
Nie mam wątpliwości, że moje życie jest jedyne w swoim rodzaju.
Przede wszystkim dlatego, że jest moje. Nie kopiowane z newsów o celebrytach. Nie ściągnięte od koleżanki, niczym zadanie na klasówce.
Godzę się na moją własną, osobistą, indywidualną przeciętność, ciesząc się każdym zwyczajnym, niezwyczajnym dniem.
I tej pięknej, twórczej rzeczywistości, życzę Ci w piękny słoneczny poranek.
( Cytat zamieszczony na początku tekstu pochodzi z bardzo ciekawej książki „Fenomen Poranka” autorstwa Heal Elrod. )

Komentarze