Cukiernicze metafory i ciastka bez dziury

Lepiej skupić się na obwarzanku niż na dziurze w środku.

Może by tak skupić się na zaletach i sukcesach, aktywach, zasobach i potencjałach.

Nie od dziś obserwuję ( gały do patrzenia są, więc się gapią), że mamy tendencję do zaniżania tak zwanej wartości własnej. Tak, tak, ja też tak mam. Pilnie śledzę mankamenty i niedobory. Braki w urodzie, edukacji i poczuciu humoru. Zapominam skromnie lata studiów, kursy, szkolenia certyfikaty. Upycham w kąt i przysypuję kurzem wspomnienia z podróży do nie pamiętam już ilu krajów. Może czegoś mnie nauczyły, a może nie. Skrzętnie omijam wzrokiem medale z ukończonych biegów, plakaty z wernisaży i wystaw moich, a jakże obrazów.

Hołubię ze skromna miną tę obwarzankową dziurę.

Bo nie mam doktoratu, bo mimo wysiłków i starań nie mam figury sylfidy, bo nie było mnie jeszcze na Alasce w Nowej Zelandii i Burkina Faso.
Nie przeczytałam góry mądrych książek i o zgrozo, żadnej jeszcze nie napisałam. Nie potrafię upiec tortu, zrobić sushi ani pasztetu.

Bywam niekonsekwentna, w trasy jeżdżę z nawigacją, bo jak typowa kobieta nie potrafię czytać map.

Nie jestem rannym ptaszkiem, lubię wstawać ze słonkiem, ale tylko w słoneczne dni.

Uważam, że świat jest pełen ludzi mądrzejszych i piękniejszych ode mnie.

Obważanek składa się z ciasta. Nie ma czegoś takiego jak dziura sama w sobie. Tego ciasta w obwarzanku może być dużo lub mało. Może być posypany cukrem, solą, makiem czy sezamem. Zawsze będzie fajnym ciachem.

Skupianie się na wielkości i głębokości dziury, to skupianie się na niczym.
Skupianie się na wadach, rzeczywistych, czy wydumanych, to rozdmuchiwanie ciastka do wielkości pierścieni Saturna.

Nie zapominamy o „brakach”. One są częścią nas. Możemy coś z nimi robić, uklepać tego obwarzanka po swojemu, dorobić mu uszy i nos z całej mądrości, urody i dowcipu, jaki posiadamy. Jest o wiele ciekawiej.

Cukiernicze metafory od zawsze do mnie przemawiały.

Pracuję nad sobą nieustannie. Uczę się, zdobywam szlify, ale jakby nie było wciąż mogę porównywać się  do ciastka z dziurką.
( Wszelkie podobieństwa do ludzi i wyrobów cukierniczych są przypadkowe)

Komentarze