Relacje, to coś co pielęgnujemy. Wybieramy osoby, przy których odpoczywamy, wzrastamy intelektualnie czy emocjonalnie. Jedne trwają dłużej inne krócej. Wygasają, bądź kończą się gwałtownie.
I choć podobno nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, to powrót po latach to starej znajomości nie musi być niemożliwy. Gdy wygasną emocje, można pokusić się o uzdrowienie sytuacji. Podejście do tematu/wydarzenia, które były przyczyną rozstania.
Może okazać się, że opowiedziane na chłodno, ukażą się w innym świetle. Staną się podwaliną nowego.
A jeśli nie, to uzyskamy pewność, że wszystko potoczyło się zgodnie z wolą losu i dla naszego dobra.
Przyjrzyj się swoim relacjom. Przypomnij sobie przyjaźnie, które ostygły i dlaczego. Może warto pokusić się o ponowne wejście do tej samej rzeki ale niosącej inne wody.
Zamknięcie starych historii, to niekiedy warunek konieczny otwarcia nowych kart.
Dobrego tygodnia.
Komentarze